To jest jeden z tych nielicznych fanficków mojego autorstwa, który naprawdę mi się podoba xD
Bez kitu, pisząc te konwersacje, banan nie schodził mi z twarzy xDD
Jestem z tego dumna, niech mnie szlag xDD
Tytuł: Facebook Conversations
Pairing: Eee... Wszystkiez SuJu? xDD
Gatunek: Komedia
Beta: Yep xD
* * *
Lee Donghe
O 23:40
Ten tego, a ten tamtego, łohohoho… ŁOHO!
Lee Sungmin, Cho
Kyuhyun i 8 innych lubią to.
Park Jungsu: Donghae, o co
chodzi?
Lee Hyukjae: Kyuhyun mu coś dał!
Cho Kyuhyun: Nie prawda!
Lee Hyukjae: Musiał coś zeżreć od ciebie! Tylko ty tutaj
dilujesz!
Cho Kyuhyun: Tak i nie :D
Kim Youngwoon: Co tak i nie?
Cho Kyuhyun: Tak, zjadł coś ode mnie (pizzę,
głąby…) i nie, nie tylko ja tu diluję ^^
Kim Youngwoon: …
Lee Hyukjae: …
Park Jungsu: Kto. Jak.
Kiedy.
Cho Kyuhyun: Who
knows, who knows… *w*
Park Jungsu: Kyu, mów.
Cho Kyuhyun: Nie chcę :<
Kim Youngwoon: ALE JUŻ!
Cho Kyuhyun: …
Lee Hyukjae: To teraz nie istotne!
Ważny jest Hae! Co mu jest?! Jak mu pomóc?!
Lee Sungmin: Może sam go spytasz?
Lee Hyukjae: Niby jak…
Cho Kyuhyun: Człowieku, on siedzi 4
metry od ciebie -,-
Lee Sungmin: Hyukkie xd
Lee Hyukjae: Ale on podskakuje na
krześle! I ślina mu cieknie! I się dziwnie uśmiecha do monitora!
Lee Sungmin: Dobra, bo mnie to już
wkurza…
Cho Kyuhyun: Stanowczy Min… Mrauu *w*
Lee Hyukjae: Please,
not now… Hae… Hae! TT.TT
Park Jungsu: Kyu, Min, co z Hae?
Lee Sungmin: No właśnie chciałbym to
wyjaśnić…
Kim Youngwoon: Też chciałbym wiedzieć,
jeśli można.
Lee Hyukjae: POWIE MI KTOŚ, CO Z HAE?!
Lee Sungmin: Tak, sam ci powie! Lee
Donghae!
Lee Donghae: Co?
Cho Kyuhyun: Czego się ślinisz do
monitora?
Lee Hyukjae: Hae, Kyu coś ci dał,
prawda?
Cho Kyuhyun: Nie dałem -,-
Lee Donghae: Nie dał.
Park Jungsu: Więc o co chodzi?
Kim Youngwoon: Właśnie. Masz
wściekliznę?
Lee Donghae: Skąd! Po prostu zarąbałem
Hyukowi porno.
Kim Heechul
O 00:03
Tam, gdzie zawsze, za 15
minut — z Cho Kyuhyun
Cho Kyuhyun: Nie
zdążę.
Kim Heechul: Musisz.
Cho Kyuhyun: Ale nie zdążę.
Kim Heechul: Ale ja ci mówię, że musisz
zdążyć.
Cho Kyuhyun: Sam sobie zdążaj. Ja w
15min tam nie dojadę.
Lee Sungmin: Gdzie idziesz?
Cho Kyuhyun: Nigdzie, bo i tak nie
zdążę.
Kim Heechul: Do mnie. I owszem,
zdążysz!
Lee Sungmin: Dlaczego Kyu ma do ciebie
przyjechać, hyung…?
Kim Heechul: Bo ma mi pomóc.
Cho Kyuhyun: Teraz ci się zachciało…
Zrób to sam, masz dłuższy staż ode mnie!
Lee Sungmin: …co?
Cho Kyuhyun: Nico. Poradzi sobie sam.
Kim Heechul: Nie poradzę ;-;
Lee Sungmin: W czym?
Kim Heechul: You
don’t wanna know, Sungminnie…
Lee Sungmin: A właśnie, że wanna!
Cho Kyuhyun: Wanna? O tej porze? Z tobą
zawsze, bejbe…
Kim Heechul: Odłóż sobie sexy times na
później, młody.
Cho Kyuhyun: Wolę iść w tym momencie do
wanny z Minem, niż do ciebie.
Kim Heechul: …zdrajca TT.TT
Lee Sungmin: Jezu, powie mi ktoś, o co
tutaj chodzi? Kyu!
Choi Siwon: Czemu się kłócicie?
Kim Heechul: A ty tu skąd? O.o
Choi Siwon: Poczułem, że jakaś
zagubiona duszyczka wezwała imię Pana, więc przybyłem.
Lee Sungmin: …
Kim Heechul: …
Cho Kyuhyun: To się nazywa wejście
konia! Whoa!
Lee Sungmin: Kyuhyunnie ^^”
Choi Siwon: Mogę być koniem, który na
swym grzbiecie zaniesie was Domu Pana.
Kim Heechul: Choi Siwon, czy ty grozisz
nam śmiercią?
Choi Siwon: Ależ skąd! Ja wam oferuję
zbawienie!
Cho Kyuhyun: Możemy wrócić do tematu
KyuMina w wannie? Proszę?
Lee Sungmin: Kyunnie… Tak na forum…
Kim Heechul: NIE! Cho, masz się w tej
chwili u mnie stawić!
Cho Kyuhyun: Ugryź się. Nie chcę.
Kim Heechul: Ja wiem, że ty chcesz…
Cho Kyuhyun: Nie wezmę w tym udziału.
Lee Sungmin: W czym…? Q.Q
Kim Heechul: W czymś wielkim…
Wspaniałym… Pięknym.
Cho Kyuhyun: … hyung ;-; To jest zbyt…
Lee Sungmin: Ale co? I jakie?!
Kim Heechul: Widzę, że się łamiesz.
Cho Kyuhyun: No bo…
Kim Heechul: To leży w twojej naturze, Kyuhyunnie :3 Po
prostu się temu poddaj. Wiem, że tego pragniesz!
Lee Sungmin: Cho Kyuhyunie, masz mi to
wyjaśnić w tej chwili!
Cho Kyuhyun: Masz rację, hyung. To moje
przeznaczenie!
Kim Heechul: Czyli przyjdziesz? :D
Choi Siwon: Och nie, znowu…
Cho Kyuhyun: Właśnie ubieram buty. Wait
for me *w*
Lee Sungmin: CO ZNOWU?!
Kim Heechul: Ok ♥
Lee Sungmin: POWIE MI KTOŚ, DLACZEGO
CHO IDZIE DO HEENIMA?!
Choi Siwon: Prawdopodobnie planują
dominację nad światem. Znowu.
Kim Heechul: Obiecałem naszemu kochanemu maknae Europę i
obydwie Ameryki *w*
Zhou Mi
O 10:45
Kto idzie ze mną na zakupy? ^^
Lee Sungmin: Czemu nie
pójdziesz sam?
Zhou Mi: Bo byłoby mi smutno samemu
:<
Kim Heechul: Stary, tu nikt nie jest samobójcą xD
Zhou Mi: Jesteś okropny, hyung Q_Q
Kim Heechul: Life is brutal, Mi :D
Zhou Mi: …zadzwonię do Kui Xiana, on się zgodzi!
Lee Sungmin: Kyu śpi.
Zhou Mi: Śpi? O tej porze?
Lee Sungmin: Yep. Po północy poleciał
do Heechula hyung, a kiedy wrócił, od razu usiadł do Starcrafta.
Zhou Mi: Do Heechula? Od kiedy Kui Xian
gra na trzy fronty?
Kim Heechul: Opracowywaliśmy plan dominacji nad światem,
kretynie. I tak, gra na trzy fronty, jeśli liczyć was dwóch i jego lapopa.
Zhou Mi: …no comment x.x
Lee Sungmin: Przywykniesz ^^”
Zhou Mi: Wracając do tematu- kto idzie
ze mną na małe polowanko po galerii? ^.^
Kim Heechul: Dlaczego nie poprosisz Kibuma?
Zhou Mi: Jakiego Kibuma?
Kim Heechul: Kima.
Zhou Mi: Co Kima?
Lee Sungmin: Raczej jakiego Kima.
Kim Heechul: Kim Kibuma!!
Zhou Mi: Którego Kim Kibuma?
Kim Kibum: Co który ja gdzie ma iść?
Kim Heechul: Nie ty, Kibummie… A tak poza tym, to to zdanie
było kompletnie bez sensu xDD
Kim Kibum: Sorry bejbe, sorry bejbe…
Wczoraj skończyłem kręcić dramę i jedna noona zorganizowała szampana ^^
Kim Heechul: Z wiekiem masz coraz słabszą głowę, Bummie,
skoro rzucasz takimi tekstami po samym szampanie.
Kim Kibum: Stary, gdyby to był sam
szampan…
Kim Heechul: Zmieszaliście?
Kim Kibum: Yep.
Kim Heechul: Z czym? :D
Kim Kibum: Ktoś znalazł w reżyserce
polską wódkę.
Kim Heechul: Polską? O.o Wow…
Kim Kibum: Więcej alkoholu na raz to
widziałem chyba tylko w monopolowym…
Kim Heechul: Ile wy tego znaleźliście?
Kim Kibum: Wyszło tak po 1,5l na głowę.
Kim Heechul: A było was…?
Kim Kibum: Koło 30 osób… Max 40, licząc
lud od światła i dźwięku.
Kim Heechul: Ojaciepierdole…
Lee Sungmin: Nie pisz tak, bo Hankyung
może się dowiedzieć xD
Kim Heechul: Fuck ;x
Kim Kibum: Tak byś mu to wynagrodził,
co, Heenim? xD
Kim Heechul: No ba. I polską wódką ^^
Kim Kibum: Biedny Han, nie wstałby na
drugi dzień xD
Kim Heechul: Prawdopodobnie… *w* *cholernie z siebie dumny,
bo już kiedyś tak zrobił*
Lee Sungmin: Serio?
I co? :D
Kim Heechul: Bite dwa dni w łóżku
♥ Istny paradajs x3
Zhou Mi: To
idzie ktoś ze mną…?
Lee Sungmin: Mówiliśmy,
Kibuma zaproś.
Zhou Mi: Co…?
Kim Heechul: No Kima Kibuma, ale tego drugiego.
Zhou Mi: Nie
ogarniam was.
Kim Kibum: No
tego od Lśniących -,-
Zhou Mi: Dobra,
nie ważne, już napisałem do Key.
Kim Heechul: <facepalm>
Kim Kibum:
<facepalm>
Lee Sungmin: <facepalm>
Zhou Mi:…co?
O.o
Kim Heechul: Nic. Po prostu jesteś idiotą.
Kim Jongwoon
O 18.57
Q_Q
Kim Ryeowook: Kochanie, nie płacz :<
Kim Jongwoon: ...będę
TT.TT
Kim Ryeowook: Nie
płacz, bo ja też będę…
Kim Jongwoon: Ale
to ciebie nie dotyczy, Wookie.
Kim Ryeowook: Wszystko,
co smuci ciebie, smuci też mnie!
Kim Ryeowook:…
Yesungie? :c
Kim Jongwoon: Jak
tak mówisz, to jeszcze bardziej chce mi się wyć.
Kim Ryeowook: Przepraszam!
Q.Q
Kim Jongwoon: Idę
się powiesić na klamce…
Kim Ryeowook: NIIIIEEEEE!!!!!!!!!
Kim Jongwoon: Nie
chce mi się żyć…
Kim Ryeowook:NIE
UMIERAJ, JA CIĘ KOCHAM!
Kim Heechul: Stary, ja nie chcę nic mówić, ale są łatwiejsze
sposoby na wyciągnięcie nóg. Przedawkowanie chociażby :3
Cho Kyuhyun: Wołał
mnie ktoś? ^^
Kim Heechul: Yesiek chce umrzeć, proponowałem mu
przedawkowanie.
Cho Kyuhyun:
Odpada, ktoś mógłby na czas wezwać pogotowie.
Kim Heechul: Fakt x.x Co proponujesz?
Cho Kyuhyun: Kulka
w łeb?
Kim Heechul: Nie, bo będzie zdychał jak Werter xD
Cho Kyuhyun: xDD
Cho Kyuhyun: Skok
z wieżowca?
Kim Heechul: Do basenu z krokodylami?
Cho Kyuhyun: Pływającymi
w wódce!
Kim Heechul: Nago!
Cho Kyuhyun: Krokodyle?
Kim Heechul: Yesung!
Cho Kyuhyun: Aha
xD O! A krokodyle będą tak naprawdę napalonymi Clouds *w*
Kim Heechul: O stary, to zgon na miejscu :D
Kim Ryeowook: Przestańcie!
On nie może umrzeć!
Kim Jongwoon: Życie
nie ma sensu…
Kim Ryeowook: Kochanie,
a co ze mną?!
Kim Jongwoon: Robię
to też dla ciebie, Wookie. Kto chciałby być z chłopakiem w głębokiej depresji?
Kim Heechul: Ryeo by sobie z tym poradził. Dogłębnie ^w^
Kim Ryeowook: …
Cho Kyuhyun: Nie,
żebym cię powstrzymywał czy coś, ale tak w ogóle to czemu chcesz się zabić?
Kim Heechul: Mam nadzieję, że spisał testament.
Kim Ryeowook: Hyung!
Q.Q
Cho Kyuhyun: Więc…?
Kim Jongwoon: To…
to okropne! Nie chce mi się żyć!
Kim Heechul: Booo…?
Kim Jongwoon: Bo
mam limit na Twitterze! Q__Q