Nawet mnie nie pytajcie, co to jest.
Nawet mnie nie pytajcie, dlaczego to powstało.
Nawet mnie nie pytajcie, czy z moją głową jest wszystko OK ("Burza i gofry", heloł xd)
I bez komentarza, jeśli chodzi o długość, bo to miniaturka jest xd
Co ja ćpałam...?
Tytuł: Cyrk
Pairing: EunHae (Eunhyuk x Donghae- Super Junior)
Gatunek: Komedia, AU, fantasy
Beta: Czytała i pisała mi "WTF?!", więc raczej tak xD
Uwagi: Dziwne poczucie humoru autorki xd
* * *
-Ryyybaaaa…
Subtelny szept rozdarł ciszę, panującą niepodzielnie pod
dachem cyrkowego namiotu. Jego ściany poruszały się delikatnie, odpowiadając na
mocniejsze podmuchy wiatru.
- Ryyybaaa…
Po środku odgrodzonego kolorowym materiałem placu stały dwa drewniane
pudła. Z mniejszego z nich wydobywał się ów podejrzany szept. Dziwnie ludzki
szept.
- Ryyybaa…
Czym było to coś, nawołujące tajemniczą Rybę? Czym było to
coś, skryte pod zbitymi ściśle deskami?
Czy to człowiek? Czy to zjawa?
Nagle jeden z rogów namiotu uniósł się i do środka wkroczyło
dwóch mężczyzn. Od razu skierowali się do skrzyni na środku sceny.
- Co w nich jest?- Spytał jeden z nich, wskazując na większą
- Otwórz ją- odparł jego towarzysz, podchodząc do drugiego
pudła- i tak muszą odetchnąć świeżym powietrzem.
Mężczyźni włożyli skrywane dotychczas w kieszeniach spodni
klucze w kłódki i otworzyli skrzynie. W mniejszej znajdowała się klatka z
dużych rozmiarów małpą o bystrym spojrzeniu. Większa skrywała pokaźne akwarium,
w którym pływała gigantyczna ryba. Ujrzawszy, iż nie skrywają jej już deski
pudła, zbliżyła pyszczek do powierzchni.
-Mmałłł…bulbulbul…pa-pa…bulbulbul…
- Stary, ta ryba mnie przeraża- oznajmił chłopak, który
uwolnił Małpę.
- Ryyybaaa- wyszeptał Małpek
- Weź, idź… Ile razy tego nie robię, zawsze mam dreszcze-
jego kumpel wzdrygnął się gwałtownie
- Czemu te zwierzęta gadają?
- I Ryba, i Małpa byli kiedyś ludźmi- wyjaśnił bardziej
obeznany ze sprawą mężczyzna
- Co się z nimi stało?
- Dyrektor Heechul zakochał się w Donghae… znaczy Rybie… ale
ten był już z Hyukjae-Małpą i nie chciał go rzucić. Więc dyrektor zmienił
obydwu w zwierzęta- wzruszył ramionami, udając obojętność- i teraz jeździ z
nimi po całej Korei i zarabia kokosy.
- Ciekawe, ile won za nich dostaje…
- Ale ja mówię o kokosowych kokosach. Podobno jakiś jego
znajomy odkrył, że tradycyjną trawkę można zastąpić kokosem.
- To jakiś geniusz?
- Nie, tylko Kyuhyun.
- Ahahha…
Mężczyźni oddalili się pospiesznie, nie chcąc przebywać ani
chwili dłużej w jednym pomieszczeniu z dziwnymi ludzio-zwierzętami, które
kontynuowały przerażające szepty przez całą noc…
Jezus Maria co to było aż sie wzdryglam >_<
OdpowiedzUsuńO.O kochanie nie martw się zabierzemy cię niedługo do psychiatry XD Serio nie wiem jak to skomentować więc sobie daruje ;-)
OdpowiedzUsuńVitaMin
Hahahahahaha xDDDD mimo ze wiedzialam mniej wiecej co bedzie i tak stwierdzam ze jest choooore xD ale zarazem genialne i pomyslowe xDD
OdpowiedzUsuńza każdym razem, jak czytałam "Rybaaa" to słyszałam swój głos, którego używam w akcie desperacji (pominę fakt, że jest on związany z jedzeniem, czyli u mnie standard, hee) eunhyuk małpą, donghae rybą, w którym kiedyś zakochał się heechul, ale zamienił ich w zwierzęta... boże, naleśnik, to nie są halucynacje, mimo późnej godziny!
OdpowiedzUsuńchizu, ja nadal ładnie apeluję o podzielenie się tym wspaniałym proszkiem, z którego czerpiesz wenę! :>
nie wiem dlaczego... ale za każdym razem, kiedy czytałam "Rybaa" miałam przed oczami Ricko z "Pingwinów z Madagaskaru" XD
OdpowiedzUsuńAle tak na serio... miałaś pomysł i czekam z niecierpliwością na kolejny one- shot :)
P.S. Kiedy pojawi się kolejny rozdział Immortuorum?
Dafuk is this XD Chizu Unnie to mnie zniszczyło! Szczególnie to hyukowe- RYYYYYYYYYYYBA xD
OdpowiedzUsuń